Od imprezy, która odbyła się u Kuby minęło kilka dni. Wakacyjny plan był już w stu procentach dopracowany, no może pomijając plan na poszczególne dni, trzymali się teorii iż najlepszym sposobem na dobra zabawę jest spontan. Okazało się że żona Kuby ma zbyt dużo pracy aby mogła wziąć urlop a na dodatek Kuba został kontuzjowany przez co również musiał pożegnać się z wyjazdem. Ostatecznie zdeklarowało się 6 osób na pierwszym miejscu Piszczek który oczywiście nie mógł by opuścić czegoś co sam wymyślił, następnie Marco i Mario oraz Robert ze swoim najlepszym przyjacielem Wojtkiem. Maja bardzo chciała zabrać Kacpra oraz swoje przyjaciółki jednak tak jak przewidywała jej chłopak dopiero zaczynał pracę więc nie mógł lub też nie chciał zaniedbywać swoich obowiązków i jechać na wakacje a do Leny i Nicoli nie mogła się dodzwonić. Trochę przerażał ją fakt że ma jechać na wakacje sama z 5 facetami oraz żałowała że nie będzie z nią najbliższych jej osób, tęskniła za swoim chłopakiem jak tez za przyjaciółkami. Bała się że tak długa rozłąka oraz fakt że będą widywać się bardzo rzadko źle wpłynie na ich relacje, obawiała się że taki związek nie ma sensu i prędzej czy później Kacper znajdzie sobie kogoś innego a ją zostawi. Nie mogła się doczekać wyjazdu jak również jego końca ponieważ wtedy właśnie będzie mogła zobaczyć się z ukochanym. Przyjeżdża on do Dortmundu w ostatni weekend sierpnia, Maja miała obawy co do tego jak zareaguje on na fakt iż mieszka z Łukaszem a nie Dianą, żałowała że nie powiedziała mu całej prawdy na początku a zamiast tego brnęła dalej w kłamstwo. Miała jednak nadzieję że zrozumie ją i nie będzie o to zbyt zły. Jest 19 sierpnia - niedziela, zostało tylko kilka godzin do wyjazdu, leżąc na swoim łóżku rozmyślała o swoim życiu oraz o tym co ja spotkało, czekała na Łukasza który lada chwila powinien wbiec do jej pokoju i krzyczeć albo co gorsza rzucać poduszkami, jednak to co ja ogromnie zdziwiło to cisza która panowała w domu, postanowiła wstać, udała się do łazienki gdzie wzięła szybki prysznic, następnie ubrała luźne szare dresy i koszulkę, włosy związała w kitkę. Schodząc po schodach słyszała ledwo słyszalny szept dochodzący z dołu jednak nie mogła dokładnie usłyszeć żadnego słowa. Czym prędzej zeszła na dół gdzie zobaczyła Łukasza oraz swoje przyjaciółki - Lenę i Nicolę, nie mogła uwierzyć w to co widzi, przetarła oczy ze zdziwienia w tym momencie cała trójka zobaczyła dziewczynę, a gdy to nastąpiło wszystkie trzy zaczęły piszczeć i krzyczeć ze szczęścia, Maja podbiegła i przytuliła się do dziewczyn, przez dłuższą chwilę tuliły się nie mogąc nacieszyć się swoją obecnością, tymczasem Łukasz stał cierpliwie i przyglądał się temu widokowi.
-Co wy tu robicie ? - spytała Maja.
-A co myślałaś że pojedziesz na te wakacje bez nas? - odpowiedziała Nicola.
-Dlaczego nie odbierałyście telefonów ? dzwoniłam chyba ze sto razy -powiedziała lekko oburzona.
-To był pomysł Łukasza, chciał zrobić ci niespodziankę - powiedziała z uśmiechem Lena.
-No tak, te twoje genialne pomysły - powiedziała uśmiechając się w jego stronę.
-Wiedziałem że ci się spodoba - powiedział zadowolony, po czym podszedł do niej i poczochrał jej włosy.
Maja jeszcze raz przytuliła swoje przyjaciółki, ogromnie cieszyła się że spędzi dwa tygodnie z najbliższymi dla niej osobami, w tym momencie nie żałowała już nawet że nie będzie z nimi Kacpra, czuła że zapowiadają się świetne wakacje i nic nie może jej tego popsuć. Do przyjazdu Marco, Mario oraz Roberta i Wojtka zostało kilka godzin. Panowie równo o 18 mieli pojawić się w domu w Łukasza a następnie cała ósemka miała udać się na do małego miasteczka na obrzeżach Niemiec, gdzie znajdował się domek letniskowy Piszczka który kupił go po ślubie z żoną i w którym spędzali wakacje wraz ze znajomymi, teraz stał on pusty więc idealnie nadał się na to aby mogli się tam udać, był położony nad jeziorem z dala od miasta i hałasu, kilka godzin jazdy a następnie dwa tygodnie pełne zabawy imprez jak i wypoczynku, miały to być wakacje które każdy z nich zapamięta na długo. Maja wraz z przyjaciółkami udała się do swojego pokoju gdzie sprawdziła czy aby na pewno spakowała wszystko co planowała a przy okazji aby dziewczyny mogły porozmawiać i nacieszyć się swoją obecnością zanim będą musiały spędzić dwa tygodnie w towarzystwie pięciu piłkarzy. Długo rozmawiały o tym co wydarzyło się w ich życiu od czasu wyjazdu Majki do Dortmundu a Leny do RPA, miały sobie mnóstwo do opowiedzenia, nie widziały się zaledwie kilka tygodni a wydawało im się jak by to były lata, były bardzo ze sobą związane przez co tak bardzo przeżywały swoją rozłąkę. Czas szybko zleciał, dochodziła 18, Majka przebrała się a następnie we trzy zeszły na dół gdzie czekał gotowy Łukasz, nie musieli zbyt długo czekać ponieważ po chwili do domu Piszczka wpadli Marco Reus i Mario Goetze podekscytowani i szczęśliwy jak by wygrali najważniejszy mecz w swoim życiu. Przywitali się z Mają oraz Łukaszem a także przedstawili się Lenie i Nicoli, dziewczyny od razu polubiły tych chłopców, to naprawdę dwie kochane mordki których nie da się nie lubić. Następnie w drzwiach pojawił się Robert oraz Wojtek którzy również przywitali się i przedstawili. Nicola była ogromnie szczęśliwa i podekscytowana, od zawsze podobali jej się piłkarze, a zwłaszcza Szczęsny, mimo tego nigdy tak naprawdę się do tego nie przyznała, ma dość trudny charakter przez co woli kłócić się niż przyznać co tak naprawdę czuje, jak dla niej łatwiej kogoś obrazić niż powiedzieć mu, że jest ważny, łatwiej powiedzieć komuś, że się go nienawidzi niż wyznać mu miłość od zawsze tak było dlatego też nigdy nie była stała w uczuciach, nigdy tak naprawdę nie znalazła kogoś kto by to zmienił i kto by pokochał ją taką jaką jest. Podobnie Wojtek, jego poprzednia dziewczyna zdradzała go aż w końcu zostawiła samego mówiąc że tak naprawdę nigdy go nie kochała, po tym wydarzeniu Szczęsny nie traktował żadnej dziewczyny na poważnie, umawiał się z ogromną ilością dziewczyn jednak żadna z nich nie znaczyła dla niego nic szczególnego, liczyło się tylko to aby mógł się zabawić, kiedy zobaczył Nicolę zaintrygowała go i od razu postanowił ją bliżej poznać jednak to nie było wcale takie proste. Około pół godziny później wszyscy siedzieli już w wynajętym przez Łukasza samochodzie który pomieścił całą gromadkę oraz wszystkie ich rzeczy. Droga mijała bardzo przyjemnie, cały czas wszyscy rozmawiali i śmiali się, nie obyło się również bez lekkiej kłótni Nicoli i Wojtka przez co wszyscy mieli niezły ubaw.
- Twój tata chyba był złodziejem bo skradł wszystkie gwiazdy z nieba i umieścił w twoich oczach – powiedział w pewnym momencie Szczęsny patrząc na Nicole z ogromnym uśmiechem.
- Czasami zastanawiam się, co Bóg jarał stwarzając faceta. – odpowiedziała bez zastanowienia Nicola tym samym gasząc Szczęsnego i sprawiając że z jego twarzy zniknął uśmiech. Od zawsze miała cięty język i odpowiedź na wszystko, Lena oraz Maja wiedziały że lepiej nie wchodzić z nią w ostrą wymianę zdań bo i tak wygra. Nastała krępująca cisza, Łukasz włączył radio dla rozluźnienia atmosfery, Mario i Marco siedzący z tyłu od razu zaczęli śpiewać piosenkę lecącą w radiu, po chwili przyłączył się do nich Robert, wszyscy trzej okropnie fałszując śpiewali kolejne piosenki, jednak nie trwało to długo ponieważ Łukasz wyłączył radio oszczędzając przy tym słuch swój oraz reszty.
- Jesteśmy prawie na miejscu, może od razu ustalimy kto z kim śpi ? powiedział Piszczek, prawdopodobnie nie zdając sobie sprawy jak to zabrzmiało.
Nastała cisza, wszyscy patrzyli na kierowcę z lekkim zdziwieniem, w końcu odezwał się Mario.
-Co masz na myśli ?
-Chodzi mi o to kto z kim śpi ponieważ w tym domku są 3 pokoje w tym jeden 4 osobowy i dwa w którym są duże łóżka. – wytłumaczył.
-No to chyba mamy problem – zaczął Wojtek jednak przerwała mu Nicola.
-Eh faceci, zawsze macie problem, to proste, Mario, Marco, Robert i Szczęsny śpią w pokoju 4 -osobowym
-Jestem Wojtek – przerwał jej.
-Zamknij się – warknęła Nicola – Ja z Leną będę spać w jednym z tych gdzie jest duże łóżko a Maja i Łukasz w drugim i po problemie, nikt nie zgłasza sprzeciwu, wszystko postanowione.
Maja popatrzyła na Łukasza w lusterku, który tylko wzruszył ramionami, uśmiechnęła się, to tylko dwa tygodnie, kilka nocy, już raz spała z nim na kanapie więc to żaden problem, pomyślała tylko że po powrocie musi porozmawiać z przyjaciółkami wyczuwała spisek dotyczący jej i Łukasza którego pomysłodawcą zapewne jest Nicola. A ja przecież mam chłopaka – skarciła siebie w myślach że tak po prostu, pod każdym pretekstem zbliża się do Łukasza...
BVB GÓRĄ ♥
WEMBLEY ! ♥
ojeju jak się cieszę ♥
ostatnie 5 minut tego meczu to były megaa nerwy ale udało się, mamy finał ♥ ♥
trochę żałuje że gramy w finale z Bayernem, Barca to było by coś nowego no ale cóż nie ma co narzekać.
wybaczcie mi że ten rozdział jest tak krótki i na dodatek beznadziejny, napisanie go to była jakaś masakra, w ogóle nie miałam pomysłu jak go napisać, myślę że następny będzie lepszy i pojawi się też w miarę szybko. ;)
byłabym bardzo wdzięczna gdyby osoby zainteresowane czytaniem mojego bloga zapisały się w zakładce INFORMOWANI w ten sposób będzie mi lepiej was informować ;*
czytamy i komentujemy ;* <3
no,no,no porobiło się;)
OdpowiedzUsuńMaja + Piszczek? W jednym łóżku? ja sie boje że sie pozabijają nie wspominając o Wojtku i Nicoli. Rozdział bardz przyjemny. Jestem bardzo ciekawa jak Kacper zaareaguje na wieść że jego dziewczyna mieszka z obcym facetem. Czekam na nastepny ;)
zapraszam równiez do siebie
http://freedoomcry.blogspot.com/
Hahaha biedulka Majka :P koleżanki jej juz załatwiły romansik ;) no no z Nicolą i Wojtkiem moze byc ciekawie. Niech Lenka tez sobie kogoś znajdzie no biedna dziewczyna, samotna :P ogólnie rozdział jest świetny! Czekam na następny ! Zapraszam do mnie na
OdpowiedzUsuńhttp://zyjmy-chwila.blogspot.com/?m=1
Lub
http://czekajac-na-lepsze-chwile.blogspot.com/?m=1
Wyjazd zapowiada się bardzo ciekawie! Wojtek i Nicola tworzyli by wybuchową parę i to dosłownie. Ha ha ha ha kłóciliby się co 10 minut, a potem godzili, nie napiszę w jaki sposób ;) Ouuuu, Maja i Łukasz w jednym łóżku... Nie wróży to nic dobrego, znaczy zależy jak na to patrzeć. Mnie by się podobało! Czekam więc za kolejnym rozdziałem z niecierpliwością! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCiekawe :)
OdpowiedzUsuńZapraszam : http://pilkanoznacalymzyciem.blogspot.com/
"co Bóg jarał stwarzając faceta":))) Boskie! Też się czasem nad tym zastanawiam:P
OdpowiedzUsuńAch te przyjaciółki:P Zawsze wiedzą co dla człowieka najlepsze, chociaż jak najbardziej popieram ich pomysł podziału pokoi i łóżek:)
Co do meczu to miałam tak samo...cały doliczony czas gry stałam i zaciskałam kciuki:) Mam nadzieję, że 25 maja będziemy się cieszyć ze zwycięstwa BVB:)
Czekam na następny:)
hmm, Maja i Piszczek w jednym łózku??? zapowiada się ciekawie, nie powiem. Ale się Wojtus sparzył na Nicoli i dobrze, nie lubie go. Informuj o kolejnych i zapraszam do siebie. http://zlotkoiorzelek.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńhttp://miloscczyrozsadek.blogspot.com/
http://wsieciklamstwa.blogspot.com/
zapraszam na nowe rozdziały
super nie m amliter i słow żeby to opisać cudo poprostu cudo zapraszam do mnie :) http://everyonehastheirowndream.blogspot.com/p/spam.html
OdpowiedzUsuńBoskie. Super. Po prostu brakuje mi słów.
OdpowiedzUsuńJak będziesz miała wolną chwilę zapraszam do mnie http://borusss.blogspot.com/
(\_ _/)
( =','= )
(") (")
wspaniały rozdział !
OdpowiedzUsuńzapraszam
http://w-moim-swiecie-bvb.blogspot.com/2013/05/rozdzia-27.html
http://lewy-go-away.blogspot.com/2013/05/rozdzia-3.html
zapraszam na 4 http://lewy-go-away.blogspot.com/2013/05/rozdzia-4.html
UsuńBóg jarał coś mocnego, kiedy stwarzał człowieka.
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny :)
Boski rozdzial
OdpowiedzUsuńHaha, Nicola rozwala system xd
OdpowiedzUsuńMaja i Łukasz w jednym łóżku, ciekawee :)
Zapraszam do mnie na nowe rozdziały na:
Usuńhttp://m-i-marianna.blogspot.com/
http://sweet-y-me.blogspot.com/
hahhaha Szczęsny jak zarywał do Nicole, no mistrz podrywu normalnie xD
OdpowiedzUsuńMaja + Piszczek + jedno łóżko = ?? no właśnie, co. ale to już chyba się dowiemy w następnym rozdziale xp
serdecznie zapraszam na kolejny odcinek te-quiero-para-siempre.blogspot.com i deutsch-herz.blogspot.com ;>
Maja i Piszczek w jedym łóżku? Może być ciekawie. Poza tym wyczuwam ciągłe spięcia na linii Wojtek-Nicola. Czekam na następny
OdpowiedzUsuńKurcze!! Jestem pod wielkim wrazeniem!!! Zakochalam sie w tym opowiadaniu :-* Wszystkie rozdzialy przeczytalam i nie moglam zamknac buzi ;-) No fantastycznie !!! Z pewniscia bede czytala :-*
OdpowiedzUsuńprzepraszam baardzo za brak wcześniejszych komentarzy! jestem tak zalatana, że czytam na komórce i zostawiam to do skomentowania na wieczór, bo na laptopie będzie wygodniej.. i co? oczywiście zapominam! zarówno ten, jak i tamten rozdział są genialne! bardzo wciąga mnie fabuła, siedzę w tym po uszy! majka i piszczkiem w jednym łóżku? nogi już mi latają ze zniecierpliwienia! czekam na kolejny i zapraszam do mnie na nowość :) buuuziak! ♥ :*
OdpowiedzUsuńZapowiadają się ciekawe wakacje.
OdpowiedzUsuńCzekam na następny :P
Super rodział!!!! Kiedy będzie następny?
OdpowiedzUsuń